Dzisiaj o produkcie, który zakupiłam w lipcu podczas wizyty u naszych sąsiadów. DM to naprawdę świetne miejsce, ciężko wybrać tylko kilka produktów, ponieważ wszystko krzyczy do nas "WYBIERZ MNIE!"
Jednym z produktów, które zakupiłam jest
Balea Proffesional, Oil Repair Haaröl KWC
Co obiecuje nam producent?
Intensywna formuła z bogatym kompleksem olejowym odżywia mocno uszkodzone włosy - nie obciążając ich. Wynikiem są miękkie i elastyczne włosy. Ultra lekka, nietłusta formuła nadaje się do codziennej pielęgnacji włosów bardzo suchych i zniszczonych. Z odżywczym olejem arganowym. Produkt wegański.
Skład:
Jak widać skład jest typowo silikonowo-olejowy, dlatego idealnie nadaje się do zabezpieczania włosów(nie tylko zimą).
Zacznę od tego, co pierwsze rzuca się w oczy, a raczej nos: olejek przepięknie pachnie, niczym ciasteczka waniliowo-kokosowe. Zapach ten sprawia, że mam ochotę używać go cały czas, a co za tym idzie- końcówki włosów zawsze są dobrze zabezpieczone. Niestety, na włosach woń ta nie zostaje w nami zbyt długo :(
Tego olejku używam niemalże codziennie od początku sierpnia, a zużycie widoczne jest na zdjęciu:
Wydaje mi się, że olejek spokojnie wystarczy mi na kolejne pół roku :)
Opakowanie jest zaopatrzone w świetny dozownik, dzięki któremu możemy być pewne, że w trakcie podróży nic nam się nie wyleje. Wystarczy po prostu przekręcić "dziubek" i gotowe, możemy ruszać w drogę :)
A przechodząc do samego działania: ostatni raz u fryzjera byłam w okolicach lutego/marca zeszłego roku i naprawdę nieliczne końcówki są rozdwojone. Zawsze już po kilku miesiącach od wizyty u fryzjera ciężko było znaleźć u mnie włos nierozdwojony, także serum naprawdę świetnie chroni włosy. Po jego użyciu włosy robią się niesamowicie gładkie, ale nieobciążone, a w ciągu dnia nie strączkują się, jak po użyciu niektórych silikonowych olejków. Dla mnie jest on niemalże niezastąpiony, chociaż ciągle kusi mnie spróbowanie Mythic Oil L'Oreala :)
Mam nadzieję, że w tym roku także uda mi się wyjechać do Czech, bo mam ogromną ochotę na zakupy w DMie :)
Cena także jest bardzo korzystna, bo za 100ml zapłacimy ok. 16-18zł, także zdecydowanie polecam Wam przyjrzeć się temu produktowi podczas wizyty w DMie :)
Miałyście styczność z tym olejkiem? Jak chronicie swoje końcówki przed zniszczeniami?
Dajcie znać w komentarzach :)