środa, 13 lutego 2013

czy naprawdę taka dobra? Garnier Fructis Oleo Repair

Cześć:*
Jak już wspominałam, moje włosy podczas zimy potrzebują silikonów. Na całe włosy staram się używać odżywek/masek d/s z lekkim silikonem, a końcówki dodatkowo zabezpieczam silikonowym serum.
Swoją drogą mam nadzieję, że zima lada chwila się skończy. Nienawidzę zimy i jak dla mnie to mogłoby jej w ogóle nie być...
Ale wracając do tematu: Mniej więcej w połowie grudnia będąc w Drogeriach Polskich dojrzałam na półce odżywkę Oleo Repair, zerknęłam na skład i już wiedziałam, ze muszę się nią zaopiekować. Czy jestem z niej zadowolona? Tego dowiecie się troszkę niżej:)
Przedstawiam Wam: 
Garnier Fructis Oleo Repair - Odżywka wzmacniająca do włosów suchych i zniszczonych KWC

Co obiecuje nam producent?
Garnier Fructis opracował formułę zawierającą ultra delikatne i ultra lekkie olejki z owoców. Wnikają one do wnętrza włosa, aby naprawić wewnętrzne mikroubytki. Rezultat: włosy są dogłębnie odbudowane i zregenerowane, promienieją zdrowiem, zapewniają nieskończoną miękkość i naturalność. 

Sposób użycia: Po umyciu włosów szamponem nałóż na nie odżywkę aż po same końce, następnie spłucz.

Skład:


Początek składu standardowy: woda, emolient, antystatyk, emolient, następnie mamy witaminę B3, ekstrakt z trzciny cukrowej, oliwę z oliwek, emulgator, substancja zapachowa, ekstrakt z zielonej herbaty, substancja zapachowa, konserwant/zapach, konserwant, lekki silikon, alkohol izopropylowy(uwaga, może wysuszać), ekstrakt z jabłka, antystatyk, olej awokado, masło shea, kwas cytrynowy, zapach, konserwant/emulgator, ekstrakt ze skórki cytryny, zapach, zapach
Jak widać w składzie znajduje się dość sporo substancji zapachowych, przez co radziłabym nie nakładać jej na skalp. Mnie nic złego nie zrobiła, ale nie jestem wrażliwcem:)

Moje odczucia: 
Jak zwykle zacznę od zapachu/konsystencji. Odżywka Oleo Repair ma cudowny zapach, świeży, cytrusowy, miałam okazję wąchać też szampon z tej serii i zapach także bardzo mi się spodobał. Konsystencja odżywki jest dość dziwna, ani gęsta, ani rzadka, ale jakby śliska(?),idealnie rozprowadza się po włosach.
Odżywki Oleo używam zarówno na 10-15min po porannym myciu głowy, jak i na godzinę pod czepek.
Odżywka ta jest pierwszą odżywką, która lepiej sprawdza się nakładana na 10-15min, niż na 1h pod czepek. Nałożona na krótko sprawia, że włosy są nawilżone, miękkie, błyszczące, odpowiednio dociążone, śliskie, a do tego ślicznie pachnące. Gdy zostawię ją na dłużej moje włosy są obciążone, a końce niesforne. 
Moje włosy mają tendencję do przesuszania się i zawsze po użyciu szamponetki wracały do wcześniejszego staniu dopiero po kilku myciach. Gdy w grudniuyłam szamponetki, a po jej spłukaniu nałożyłam na 10 min. Oleo Repair moje włosy po wyschnięciu nie były ani trochę przesuszone. Wyglądały dokładnie tak samo jak przed użyciem szamponetki, z czego bardzo się ucieszyłam.
Cena tej odżywki waha się między 7-12zł. Ja polecam kupować ją w Kauflandzie, ponieważ tam w regularniej cenie kosztuje nieco ponad 7zł.
Na pewno jeszcze nie raz kupię tę odżywkę(teraz mam już drugie opakowanie), ale znalazłam odżywkę, która sprawia, że włosy wyglądają jeszcze lepiej niż po Oleo, ale o tym innym razem:D

Używałyście już tej odżywki?
Lubicie odżywki Garniera? Ja przyznam szczerze nigdy nie używałam kosmetyków tej firmy, ale powoli przekonuję się do ich odżywek(mam już 3 i wszystkie bardzo polubiłam).

Buziaki:*

PS. Gdyby nie to, że szamponetka nadal mi się nie spłukała i widać odrosty, dzisiaj mijałoby pół roku bez farbowania i mogłabym pochwalić się Wam półrocznym odrostem... kto by pomyślał, że narobie sobię tyle kłopotów tym szamponem koloryzującym...     

26 komentarzy:

  1. Wygląda ciekawie, zastanowię się nad zakupem :) Moim hitem jest odżywka z Garniera Awokado i Karite, odżywka naprawdę nawilża włosy i efekty pozostają nawet po jej odstawieniu. W życiu nie spodziewałam się takiego dobrego produktu po znanej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest na mojej liście "do sprawdzenia". :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak wykończę zapasy to pomyślę nad nią

    OdpowiedzUsuń
  4. w piątek może skoczę do Kauflandu :D



    Zapraszam do mnie ;*
    Pozdrawiam



    OdpowiedzUsuń
  5. Mam jej owocową siostrę i jest świetna. Tę również wypróbuję, jak zmniejszę trochę mój odżywkowy arsenał ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja coś mam uraz do kosmetyków Garniera włosowych...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja z tej serii polecam Fruity Passion : >

    OdpowiedzUsuń
  9. używałam szampon i byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo rzadko myję włosy szamponem z SLeS, przez co zużycie jednego opakowania trwa wieki, ale jak już zużyję, to pewnie skuszę się na szampon Oleo Rapair, lub Fruity Passion:)

      Usuń
  10. rzetelna recenzja :) Akurat szukam odżywki idealnej, a Ty zachęciłaś mnie do zakupu odżywki Fructis.

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. chętnie ją wypróbuję kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mysle, ze i ja sie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ten wersji nie miałam, używałam takiej z awokado, dobra była. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Very well the producers of the lemonade diet,
    which is smooth tasting. The superslim Lemonade Diet has become the subject of ample media speculation
    in recent weeks, with some of the nutrients.

    Here is my weblog :: webpage

    OdpowiedzUsuń
  15. polecam :) ja już po pierwszym użyciu widziałam różnicę ,włosy święcą blaskiem , a koleżanka kiedy zobaczyła mnie na drugi dzień zapytała,czy robiłam coś z włosami u fryzjera :) oszałamiający efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie ta odżywka daje świetne efekty. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawy produkt, chyba też go przetestuję jeśli tylko go jeszcze znajdę ;p Tak przy okazji, dziewczyny czy słyszałyście może coś o aloesie na odchudzanie? Chwilkę temu przeglądałam sobie stronkę chudzianka.pl wspominają tam jego nadzwyczajne właściwości odchładzające.

    OdpowiedzUsuń