poniedziałek, 12 stycznia 2015

Balea Professioal Haaröl, szkoda, że nie do dostania w Polsce...

Hej:*
Dzisiaj o produkcie, który zakupiłam w lipcu podczas wizyty u naszych sąsiadów. DM to naprawdę świetne miejsce, ciężko wybrać tylko kilka produktów, ponieważ wszystko krzyczy do nas "WYBIERZ MNIE!"
Jednym z produktów, które zakupiłam jest
Balea Proffesional, Oil Repair Haaröl KWC

Co obiecuje nam producent?
Intensywna formuła z bogatym kompleksem olejowym odżywia mocno uszkodzone włosy - nie obciążając ich. Wynikiem są miękkie i elastyczne włosy. Ultra lekka, nietłusta formuła nadaje się do codziennej pielęgnacji włosów bardzo suchych i zniszczonych. Z odżywczym olejem arganowym. Produkt wegański. 

Skład:

Jak widać skład jest typowo silikonowo-olejowy, dlatego idealnie nadaje się do zabezpieczania włosów(nie tylko zimą).

Moje odczucia:
Zacznę od tego, co pierwsze rzuca się w oczy, a raczej nos: olejek przepięknie pachnie, niczym ciasteczka waniliowo-kokosowe. Zapach ten sprawia, że mam ochotę używać go cały czas, a  co za tym idzie- końcówki włosów zawsze są dobrze zabezpieczone. Niestety, na włosach woń ta nie zostaje w nami zbyt długo :(
Tego olejku używam niemalże codziennie od początku sierpnia, a zużycie widoczne jest na zdjęciu:
Wydaje mi się, że olejek spokojnie wystarczy mi na kolejne pół roku :)
Opakowanie jest zaopatrzone w świetny dozownik, dzięki któremu możemy być pewne, że w trakcie podróży nic nam się nie wyleje. Wystarczy po prostu przekręcić "dziubek" i gotowe, możemy ruszać w drogę :)
A przechodząc do samego działania: ostatni raz u fryzjera byłam w okolicach lutego/marca zeszłego roku i naprawdę nieliczne końcówki są rozdwojone. Zawsze już po kilku miesiącach od wizyty u fryzjera ciężko było znaleźć u mnie włos nierozdwojony, także serum naprawdę świetnie chroni włosy. Po jego użyciu włosy robią się niesamowicie gładkie, ale nieobciążone, a w ciągu dnia nie strączkują się, jak po użyciu niektórych silikonowych olejków. Dla mnie jest on niemalże niezastąpiony, chociaż ciągle kusi mnie spróbowanie Mythic Oil L'Oreala :)
Mam nadzieję, że w tym roku także uda mi się wyjechać do Czech, bo mam ogromną ochotę na zakupy w DMie :)
Cena także jest bardzo korzystna, bo za 100ml zapłacimy ok. 16-18zł, także zdecydowanie polecam Wam przyjrzeć się temu produktowi podczas wizyty w DMie :)

Miałyście styczność z tym olejkiem? Jak chronicie swoje końcówki przed zniszczeniami?
Dajcie znać w komentarzach :)

10 komentarzy:

  1. Można zamówić chyba na ebayu to, wiem, że koleżanka z pracy zamawiała dla klientki

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam na sprzedaz u siebie na blogu ten olejek nowy

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie ma go w Polsce. Mnie równiez kusi Mythic :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusisz, kusisz :) W moim rodzinnym mieście jest Pan, który sprzedaje zagraniczne produkty, m.in. właśnie produkty Balea. Jednak jego ceny są troszeczkę wywindowane, więc zawsze grubo się zastanawiam nad każdym zakupem. Myślałam jednak już jakiś czas o olejku, kiedy skończę swój jedwab. Myślę jednak, że na pierwszy ogień pójdzie olejek Isana ;)
    Co do mojego zabezpieczania końcówek - w mokre włosy po umyciu daję kropelkę kokosa a na suche kropelkę jedwabiu i/lub kokosa w zależności od pory roku i potrzeb włosów w danym dniu :) U fryzjera nie byłam dawno, chodzę ok. 2 razy na rok i zawsze końcówki są dosłownie tylko "odkurzane". Myślę więc, że zabezpieczanie włosów odrobiną olejku i/lub jedwabiem daje bardzo dobre efekty i pozwala na wytrwałe zapuszczanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie miałam tego olejku, ale przy możliwej okazji kupię :D Ten zapach i działanie mnie kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście rzadko chodzisz do fyrzjera - no a jak włosy mają dobrą kondycję, to pielęgnacja jest na pewno dobra! pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. http://bioema.pl/pl/p/Balea-Professional%2C-Olejek-do-wlosow-Oil-Repair-z-olejkiem-arganowym-100-ml/318

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też kusi Mythic Oil, ale do najtańszych to on nie należy :( Obecnie mam serum z Green Pharmacy i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam, ale niestety na zimę było dla mnie za słabe :(

      Usuń
  9. Jeśli pachnie tak słodko, to już sobie wyobrażam jego zapach. Chętnie bym wypróbawała to cudeńko, ale raczej jest to niemożliwe. A szkoda.

    OdpowiedzUsuń