wtorek, 8 maja 2012

Serum do twarzy + włosowy problem

Cześć, dzisiaj chciałam się Wam pochwalić serum do twarzy o działaniu antytrądzikowym i nawilżającym, które zrobiłam sama korzystając z wpisu Siempre i Idalii 

Czego użyłam?

Kwas hialuronowy 1%
*tworzy film na powierzchni skóry, powodując lokalnie silne podwyższenie wilgotności warstwy rogowej naskórka, co powoduje wrażenie jedwabistej gładkości skóry; 
*zwiększa przenikanie substancji czynnych w głąb skóry (zwiększa przepuszczalność naskórka);*zagęszcza i stabilizuje fazę wodną emulsji;* utrzymuje wilgoć w kosmetykach.
Kwas hialuronowy 1,5%
*tworzy film na powierzchni skóry, powodując lokalnie silne podwyższenie wilgotności warstwy rogowej naskórka, co powoduje wrażenie jedwabistej gładkości skóry; 
* działa antyoksydacyjnie - zwiększa odporność skóry na działanie wolnych rodników oraz stymuluje działanie katalazy - naturalnego enzymu obecnego w skórze, który bierze udział w zwalczaniu wolnych rodników;
*działa silnie odmładzająco poprzez zmniejszenie głębokich zmarszczek - minimalny okres stosowania to 8 tygodni co najmniej 1 x dziennie;
* chroni naturalny kwas hialuronowy, obecny w skórze przed rozkładem oraz stymuluje jego produkcję, dzięki czemu poprawia stan macierzy wewnątrzkomórkowej; 
*powoduje wzrost elastyczności i zmniejsza szorstkość skóry;
* wzmacnia barierę ochronną skóry, stymulując produkcję ceramidów;
*zmniejsza podrażnienia i przyspiesza gojenie naskórka;
*jest nośnikiem ułatwiającym wprowadzenie innych składników aktywnych w głąb skóry (np. ekstraktów roślinnych);
* utrzymuje wilgoć w kosmetykach.
Ekstrakt przeciwtrądzikowy
Ekstrakt przeciwtrądzikowy stosowany jest w kosmetyce pielęgnacyjnej w emulsjach (mleczka, kremy, balsamy) oraz w żelach i płynach pielęgnacyjnych.Niezgodny z wyrobami spirytusowymi oraz detergentowymi. Zalecane stężenie w kosmetykach - 3 - 7% (badania dermatologiczne nie stwierdziły niekorzystnego wpływu na cerę nawet przy 50% stężeniu, lecz ze względu na skuteczność działania polecane jest stężenie do 7%)
Ekstrakt z soku mandarynki
Sok z owoców mandarynki stosowany zewnętrznie dzięki zawrtości naturalnych kwasów owocowych działa nawilżająco, rozjaśniająco, delikatnie złuszcza, zmiękcza zrogowaciały naskórek. Kwas askorbinowy stymuluje lepsze ukrwienie skóry, poprzez wspomaganie procesu syntezy kolagenu wpływa na jędrność i elastyczność skóry, wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, rozjaśnia skórę, i wpływa na spłycenie zmarszczek. Witamina C zalecana jest przy także przy pielęgnacji cery trądzikowej. Witaminy z grupy B pomagają utrzymać jędrność i elastyczność skóry pomocny w zwalczaniu stanów zapalnych i podrażnień.
Olej z pachnotki
Olej z pachnotki przyśpiesza gojenie ran, oparzeń, odmrożeń. Hamuje zmiany zwyrodnieniowe i rogowacenie gruczołów łojowych, zapobiega zaczopowaniu ujść gruczołów łojowych, działają przeciwzaskórnikowo.  Wspomaga wytwarzanie kolagenu i elastyny, zwiększając elastyczność i jędrność skóry oraz redukując zmarszczki. Zwalcza zaburzenia w metabolizmie tłuszczów spowodowane brakiem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.


żródło : www.zrobsobiekrem.pl i www.mazidla.pl

Odmierzyłam:
3,5ml kwasu hialuronowego 1%
3,5ml kwasu hialuronowego 1,5%
0,5g ekstraktu z soku mandarynki
i wymieszałam, żeby ekstrakt rozpuścił się w kwasie
10 kropel ekstraktu przeciwtrądzikowego
7ml oleju z pachnotki 
przy pierwszej buteleczce tego serum użyłam oleju z nasion bawełny i równie dobrze się spisywało, jednak postanowiłam wykończyć olej z pachnotki

Po wymieszaniu przelałam do buteleczki 15ml i wstrząsnęłam,  serum jest mazią o zapachu oleju z pachnotki(akurat to mi się nie podoba) o lekko żółtym zabarwieniu(to za sprawą ekstraktu z mandarynki). 
Serum jest żelowo-olejowe, jednak dość szybko się wchłania, pozostawiając na twarzy lekki film, który zupełnie mi nie przeszkadza. Teraz przejdźmy do działania. Jak wiecie mam skórę skłonną do trądziku(i to niemałego), oraz wiecznie przesuszoną. Tego serum używam 2 razy na dzień, w tym raz na noc. Doskonale łagodzi podrażnienia, nawilża, oraz goi nieprzyjacieli. Wczoraj nawet mama powiedziała"w końcu Ci się ta twarz polepsza", nawet nie wiecie jak się ucieszyłam;) Myślę, że przez całe wakacje będę go używała, a na jesień zacznę z kwasami coby się pozbyć trochę blizn i przebarwień. Mam nadzieję, że z moją twarzą będzie już teraz coraz lepiej;)


A teraz mam do Was prośbę. Co mogę zrobić z włosami, żeby zdecydowały się czy chcą być proste, czy falowane? Gdy są rozczesane po umyciu, to końcówki są takie szorstkie  i przy twarzy włosy się bardzo wywijają, gdy zastosuję się do CG wyglądają tak:

Na zdjęciach są już odgniecione z żelu lnianego. Ech i tak źle, i tak niedobrze;|
Poradzicie co mogę z nimi zrobić?

23 komentarze:

  1. wydaje mi się, ze falowane, skoro są takie podatne...a probowałas przez dłuzszy czas CG ? w sumie skrętu tak od razu nie ta się wydobyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten sam problem ze swoimi, jak się zajmę nimi jak falowanymi - to się puszą i twierdzą, że je krzywdzę, bo są proste.
    a jak je zostawię same sobie to się niby prostują, ale pod koniec dnia potrafią napłatać dziwnych filgli i wzrokowo zanikają efekty pielęgnacji :/

    OdpowiedzUsuń
  3. myślę, że największą znawczynią tematu kręconych włosów jest Ewalucja i do niej napisz po radę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam tak, ze u góry proste i przyklapniete, na dole super loczki... gdy są do ramion, to nie ma problemu bo sie cale krecą, ale jesli wychodzą poza ramie to nagle te z gory sie nie krecą, a koncowki sie kreca jak szalone, albo niektore pozostaja proste...frustrujące to...

    OdpowiedzUsuń
  5. obserwuję i zapraszam do mnie na rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  6. A według mnie Twoje wlosy nie wygladaja zle ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę coby jesteś falowana - CG to nie kuracja tylko dla falo- i kręconowłosych, to ogólnie delikatna pielęgnacja włosów.

    Może na dobre zachowanie fal musisz poczekać

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wiem co tu mozna poradzic, jesli chcesz zeby byly proste to moze przyda sie odzywka prostująca włosy?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet podobnie do białych : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się podobają :D Hmm no nie wiem jeli chcesz bardziej kręcone to zrób sobie koka na skarpetkę (pisałam o tym na blogu) na noc. Rano zdejmujesz i są kręciołki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pozwól im się kręcić! dalej stosuj pielęgnacje CG.
    ja również polecam jak imprevisivel sposób na skarpete :P !! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama na głowie tez mam takie "niewiadomo co" i nie wiem co z tym zrobić :/ Lepiej czuję sie w prostych, dlatego katuje je prostownicą :( jakbym miała więcej gotówki to zrobiłabym sobie keratynowe prostowanie włosów Encanto na próbę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tez mi sie wydaje, ze sa falowane i cudnie wygladaja podkrecone...

    OdpowiedzUsuń
  14. mam ten sam problem, moje wlosy są falowane a wolalabym żeby były proste..

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne są! Stosuj pielęgnację dla kręciołków, super wygladaja <3

    OdpowiedzUsuń
  16. myślę że powinnaś postawić na pielęgnację dla kręconych, kręcioły potrzebują trochę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam do zabawy :) http://jakzapuscicwlosy.blogspot.com/2012/05/tag-11-pytan.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi się Twoje włosy na tych zdjęciach, mimo,że nie są równo pofalowane, bardzo podobają. Taka zalotna "burza loków" :).
    Ja swoje kręcone włosy, po nocy lub gdy wyschną, ale np.z powodu upięcia się odkształcą lub wyprostują, lubie spryskać lekką odżywką w spreju np. Garniera lub zazwyczaj samą wodą mineralną przelaną do starego opakowania z spryskiwaczem,a potem takie wilgotne włosy ułożyć placami i pougniatać. Następnie zostawiam je w spokoju, aby w ciągu kilku-kilkunastu minut wyschły i wtedy loki wracają (aby znowu wyglądać w miarę ;).
    Natomiast tuż po umyciu, gdy zależy mi na mocniejszych lokach: po nałożeniu odżywki i rozczesaniu ich , gdy są jeszcze mokre, pochylam głowę w dół wyciskam na dłonie trochę jakiejś lekkiej odzywki (najlepsza by była pianka do kręconych włosów) i ugniatam je delikatnie przez kilka minut (przyciskając włosy do skóry głowy).
    Metody stare jak świat, ale może jeszcze ich nie próbowałaś.

    Paula

    OdpowiedzUsuń
  19. ale mi sie tam twoje wlosy podobaja :) sa takie...sexi :D wiele razy chcialam cos takiego uzyskac ale na moich mega dlugich wlosach to konce sie faluja a u nasady sa przyklapniete bo im ciezko :( wiec nie pozostaje mi nic innego jak prostowac przynajmniejwtedy wygladaja dobrze ;)
    pozdrawiam i z mila checia cie poobserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. oczywiście, że falowane - na zdjęciach, gdzie masz ,,proste" - nigdy nie są proste, fala walczy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Musisz je skrętu nauczyć - moje też początkowo wyglądały jak niewiadomoco :P

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo fajny przepis i zaciekawiła mnie konsystencja- nie rozwarstwia się?

    OdpowiedzUsuń