Cześć;*
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję oleju z nasion bawełny, ja akurat posiadam olej ze strony www.helfy.pl , ale myślę, że każdy będzie działał tak samo;)
Co obiecuje nam producent?
To bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych i witaminy E, dlatego dobroczynnie wpływa na kondycję włosów i skóry. Słynie z właściwości zmiękczających i nawilżających, dlatego polecany jest do pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych inwazyjną stylizacją. Po jego użyciu włosy stają się miękkie w dotyku, gładkie i błyszczące. Olejek bawełniany regeneruje także podrażnioną, suchą skórę. Bez obaw może być stosowany do cery alergicznej. Szybko wnika w głąb skóry i doskonale ją odżywia. Przywraca skórze elastyczność, dlatego polecany jest także do pielęgnacji cery z pierwszymi oznakami starzenia.
Olej z nasion bawełny dzięki wysokiej zawartości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowy (NNKT), szczególnie kwasu olejowego i linolowego bardzo korzystnie działa na skórę. Regularnie stosowany podnosi odporność na zakażenia, pobudza regenerację nabłonków, działa przeciwalergicznie i przeciwzapalnie.
Sposón użycia: Nie zostaje nam narzucony przez producenta
Moje odczucia: Oleju z nasion bawełny używam od początku lutego. Używam go praktycznie codziennie, jak nie na noc, to w dzień, chyba nie było jeszcze dnia, kiedy nie nałożyłam go na twarz. Stosowany na twarz sprawia, że ta staje bardziej elastyczna, miększa, gładsza. Nie zapycha mnie, a moja skóra ma do tego duże skłonności. Łagodzi podrażnienia i niesamowicie nawilża, przy czym szybko się wchłania.
Podczas ferii bardzo dużo czasu spędzałam na mrozie, przez co moja twarz się odmroziła i skóra zaczęła schodzić płatami, była strasznie sucha, odwodniona, a ten olej wraz z kremem bambino odratował moją twarz, za co jestem mu dozgonnie wdzięczna;)
Oleju tego używam także do zabezpieczania końcówek i dobrze sobie z tym radzi, a przy okazji je nawilża(czego chcieć więcej?). Na całe włosy nałożyłam go tylko raz(bo jest mi go szkoda), ale musiałam po 2 godzinach go zmyć, bo musiałam nagle wyjść, więc niestety nie mogę napisać, jak sprawuje się w tej roli.
Warto też przyznać, że olej jest niesamowicie wydajny, bo zostało mi go jeszcze trochę ponad połowę, czyli przez ponad 2 miesiące zużyłam go niecałe 30ml.
A Wy używacie olejów na twarz? Jak tak, to jakich? Po wykończeniu tego z nasion bawełny będę chciała spróbować czegoś innego, kto wie, może zachwyci mnie jeszcze bardziej?
Pa;*
Kupiłam go przyjaciółce olejo-maniaczce i powiedziała mi, że jej z włosów było go bardzo ciężko zmyć. Natomiast tak jak ty zaczęła go używać na twarz i w tej formie bardzo jej służy :)
OdpowiedzUsuńOdpiszę Ci tutaj byś nie musiała szukać :D
UsuńPo tym jednym razie gdy nie udało jej się go zmyć więcej go na włosy nie nałożyła :P
uwielbiam go też :) mam takie same odczucia jak Ty - buzia jest bardzo gładka i miękka po nim
OdpowiedzUsuńtakze go mam, stosuję na włosy, wydaje mi się że jest o wiele bardziej tłusty od innych olejów jakie mam :)) opakowanie jak najbardziej na +
OdpowiedzUsuńJa się boję stosowania olei na twarz ;(
OdpowiedzUsuńTak jak ja
Usuńspróbować zawsze można;)
Usuńuzywalam oliwy, lnianego, mosqueta, a teraz mam w domu z opuncji figowej :)
OdpowiedzUsuńIle kosztuje ten olej ? Jestem bardzo ciekawa jego działania ;)
OdpowiedzUsuńJa jako włosomaniaczka hehe do włosów używam oleju rycynowego , rozmarynowego i kokosowego (jest też świetny na końcówki )
Kokosowego używam również do twarzy- jest to istne niebo dla mojej twarzy , efekty wspaniałe ;)
Obserwuję ;*
chętnie wypróbowałabym go na twarz :)
OdpowiedzUsuńz czego to nie robią tych olejów... ;) ja nie używam żadnych na twarz, ale za to na włosy bardzo chętnie - rycynowego, kokosowego i alterry :)
OdpowiedzUsuńMam suche końcówki, na pewno przyda się ten olej:) Obserwuję, też dbam (aż przesadnie:P) o włosy dlatego będę regularnie odwiedzać Twojego bloga w celu pozyskania nowinek:P :)
OdpowiedzUsuńOj chcę go :D!!
OdpowiedzUsuńtego oleju nie znam. :) ja używam na twarz również, choć mam cerę skłonną do zapychania. sprawdzają się u mnie lekkie oleje np: konopny, z pestek arbuza. :))
OdpowiedzUsuńJeśli masz chęć to zapraszam do zabawy http://beautyhairandfashion.blogspot.com/2012/04/tag-5-moich-urodowych-obsesji.html
OdpowiedzUsuńSuper olejek, mi bardzo pomógł
OdpowiedzUsuń